AAAA i sa jeszcze fale, a calkiem przypadkiem odkrylem kto posiada jedyna surf deske w okolicy i w towarzystwie hiszpanczykowo-australijskim staram sie zalapac o co w tym wszystkim chodzi i czemu wszyscy sie tym tak jaraja.
Palolem
szczyt bezguscia i zlego smaku
wczesne popoludnie
pozne popoludnie
kleszcze smierci
morskie maszkary
Cthulu, smazony
Goa backcountry
Znikam bo znow sie warun na deske pojawil.
ALOHA!
ps. Askaaaa pewnie zimno w Polsce co? :)